Turcja żegna Sarkozy`ego bez żalu
Dodano:
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że zwycięstwo socjalistycznego kandydata Francois Hollande'a nad konserwatystą Nicolasem Sarkozym w wyborach prezydenckich oznacza początek "nowej epoki" w stosunkach z Turcją.
- Dla nas wynik wyborów oznacza nową epokę w stosunkach francusko-tureckich, które odtąd będą zupełnie inne: powinny przyjąć kurs na pokój, solidarność, współudział i wrażliwość - zadeklarował Erdogan. - Gdyby populistyczne przesłania z kampanii wyborczej odzwierciedlały rzeczywistość, to niewątpliwie stosunki francusko-tureckie utrzymałyby negatywny kurs, ale mam nadzieję, że był to jedynie język wyborczy - zastrzegł się szef rządu tureckiego.
Erdogan, który reprezentuje umiarkowaną orientację islamską, wyraził przekonanie, że pokonany konserwatysta, prezydent Nicolas Sarkozy, nie będzie już miał nic do roboty w polityce i "pojedzie na wakacje". Sarkozy - jako prezydent - wielokrotnie opowiadał się przeciwko integracji Turcji z UE. W czasie jego kadencji francuski parlament przyjął również ustawę, w której jest mowa o ludobójstwie Ormian dokonanym przez Turków w latach 1915-1917. Turcy zdecydowanie zaprzeczają, aby ich działania w tym okresie miały znamiona ludobójstwa.PAP, arb